13 lutego 2024

Dziś ciąg dalszy aktywności na powietrzu i produkcji endorfin. 

Rabata słoneczna została wylizana, zrobiłam też trochę innych prac bieżących, pograbiłam przed furtką i przesadziłam jedną małą różyczkę. Mam wolny dzień, a i pogoda sprzyja, czyli temperatury są na plusie. 

Zresztą chyba powoli rozkręca mi się już korba ogrodowa. Powyjmowalam i przejrzałam notatki ogrodowe, zrobiłam listę posiadanych nasion i wyszło na to, że wszystkiego mam za dużo, zwłaszcza, że chcę w tym roku ograniczyć warzywnik. Marchewkę i tak zawsze wyżerają mi psy, a pory i selery do tej pory siedzą w grządkach, więc nie wiadomo, po co ja się mam tak zarzynać. Najbardziej mi zależy chyba na pietruszce, której natkę pożeram co roku w ilościach nieprawdopodobnych, a sezon 2023 był pod tym względem okrutny i nawet dwukrotna dosiewka nie pomogła, więc pietruszkowa tęsknota musi byc ukojona. Może posieję też ogórki, zobaczy się. 

Natomiast moja miłość do uprawy pomidorów nie zmniejszyła się ani troszkę i właśnie znalazłam źródło nasion ogromnej liczby odmian, nawet bardziej nieprawdopodobnych niż te, które uprawiam co roku, choć tym moim też nic nie brakuje i w sklepie się takich nie kupi. Wczoraj zasypiałam przewijając ofertę z opisami i obrazkami, a dziś rano już kupiłam nasiona dziesięciu nowych odmian, w tym trzy karły Dwarf, z którymi będę miała do czynienia pod raz pierwszy. 

Jak ja bym żyła, gdyby nie było internetu, to w ogóle sobie tego nie potrafię wyobrazić.

7 komentarzy:

  1. "Jak ja bym żyła" - pytałabyś sąsiadów. Prawda, net to potęga, zwłaszcza dla tych, którzy naprawdę szukają wiedzy :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Gdzie, gdzie te odmiany? Powiedz, powiedz!!! Pietruszke naciowa siejesz?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Sieję normalną korzeniowa, ale oczekuję tylko naci :)

      Usuń
    2. Jesli to ponizej bylo to mnie, to nie, nie znamy sie :) Tzn. ja Cie "poznalam" wieeeeki temu na FO, a jakos kiedys trafilam na tego bloga i sobie tak milo podczytuje od czasu do czasu ;) Monika

      Usuń
  3. Anonimowy, do I know you? Jeśli tak, to mam ofertę w mailu... ale jeśli nie , to znalazłam moje odmiany na fb, na grupie "Uprawa Pomidorów -Szagi Happy Tomato". No ale na razie jeszcze czekam na przesyłkę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No bez pomidorów to ja też sobie nie wyobrażam żadnego roku. Co roku jakieś nowe odmiany zdobywam(też nie kupimy ich w żadnym sklepie ;-) ) Najbardziej kochamy odmiany zielone :-) (evluk)

      Usuń
    2. Hej! Moje ulubione to te czarne, ale zielone zaraz za nimi. One mają w sobie ten tajemniczy smak umami, którego pożądamy najbardziej. Następna notka - o pomidorach.
      Pozdrawiam.

      Usuń