Sąsiad wykonawczy od naszych elewacji był tu ostatnio obecny na oględzinach w terenie i chyba mamy już zaklepany termin na pierwszy poświąteczny weekend. Kolor bladej burości wybrany przez nas ostatnio, wydaje się być spokojny i może będzie ok, choć boję się nawet myśleć.
Obecnie mamy tu bowiem taką durnowatą sytuację, że każda z czterech elewacji ma inny kolor i naprawdę jest to męczące dla wzroku i umysłu, chciałabym więc uspokoić ten dom kolorystycznie. Front jest z szachulca z czerwonej cegły, ale nasi poprzednicy mieli pomysł malowania tych czerwonych cegieł na czerwono, a białych fug na biało, więc jest jak jest i tak zostanie. Dobrze, że trawy nie malowali na zielono, ale to może dlatego, że trzeba by było po każdym koszeniu ponawiać.
Bardzo elegancka burość!
OdpowiedzUsuńDzięki!
OdpowiedzUsuń