06 sierpnia 2022

Dziś kolejna róża, którą jestem bezwarunkowo zachwycona i szczerze mówiąc, jak ją kupowałam, to nie spodziewałam się, że aż tak mnie urzeknie.

Nazywa się Sonnenwelt (syn.: KO 99/1666-06, KORmelaus, Saint Adrien) i jest różą parkową Kordesa z 1999 roku. U mnie pojawiła się w roku 2019, kupiona w szkółce Rozeogrodowe (wciąż zresztą jest tam w ofercie). 

Kwiaty ma kuliste i duże, o pofalowanych płatkach, pachnące. Są niby pełne, ale nie tak ciasno nabite i dające wrażenie lekkości. Pąki są w czerwone i pomarańczowe smugi, a rozwinięte kwiaty mają piękny morelowoherbaciany ciepły kolor. Przekwitając, zrzuca płatki i szybko mobilizuje się do kolejnego kwitnienia. Liście są zdrowe, skórzaste, jasnozielone. 

U mnie rośnie w miejscu uczęszczanym, bo przechodzimy koło niej idąc do maliniaka lub tylnego ogrodu, więc na bieżąco pilnuję by usuwać resztki przekwitłych kwiatów i pobudzać zawiązywanie kolejnych pąków. 

Uwielbiam taki kształt kwiatów, ten kolor, ten zapach. Piękna!

Wciąż podziwiam, wącham, dotykam i robię jej mnóstwo zdjęć. Z trudem wybrałam do pokazania TYLKO niektóre.

2019

 2020


2021

 

2022 (dzisiejsze - widać, że są jeszcze kwiaty i pąki z pierwszego kwitnienia, a już duża wiecha szykuje się do kolejnej tury)

 Wcześniej opisane: Rosa paulli * Moonlight * Roseromantic

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz